Kliknij obraz, by obejrzeć go w powiększeniu
Henryk Ruszczyc (1901-1973) - uczestnik kampanii 1920 i 1939, od 1930 wychowawca w Laskach, od 1933 kierownik internatu a od 1936 kierownik warsztatów szkolnych, w 1945 zorganizował Ośrodek dla Ociemniałych Żołnierzy w Surhowie, potem w Głuchowie i w Jarogniewicach, radca w Ministerstwie Pracy i Opieki Społecznej. Inicjator powstania czterech spółdzielni niewidomych, eksperymentator nowych zawodów dla ociemniałych oraz nowych form szkolenia i zatrudnienia absolwentów, od 1947 r. pełnił funkcję Wiceprezesa Zarządu Towarzystwa Opieki nad Ociemniałymi. Był jednym ze współtwórców Dzieła Lasek.
Urodził się 5 maja 1901 r. w Kijowie. Ojciec, Tadeusz Ruszczyc (1987-1941), był znanym kijowskim lekarzem, pochodzącym ze średniozamożnej ziemiańskiej rodziny Ruszczyców, współposiadaczy majątku Buhłaje w powiecie latyczowskim na Podolu. Tadeusz Ruszczyc ukończył studia medyczne w Warszawie i rozpoczął praktykę lekarską w cukrowni w Chodorkowie na Żytomierszczyźnie. Poznał tam szwagierkę współwłaściciela cukrowni, Jadwigę Gnatowską (1871-1941), z którą się ożenił. Młode małżeństwo zamieszkało w Kijowie, gdzie przyszły na świat dzieci: Władysław w 1899 r., a dwa lata później bliźnięta - Janina i Henryk. Tadeusz Ruszczyc, jako znakomity i wzięty lekarz, w dodatku ogarnięty pasją społecznikowską, nie mógł poświęcać wystarczająco dużo czasu dzieciom, których wychowaniem zajmowała się matka.
Henryk Ruszczyc ukończył prywatną szkołę powszechną zwaną "freblówką", następnie uczył się w słynnym kijowskim gimnazjum rosyjskim Włodzimierza Pawłowicza Naumienki. Gimnazjum było bardzo liberalne i na owe czasy postępowe, zaś jego poziom naukowy wysoki. Mimo pobierania nauki przez 8 lat nie ukończył gimnazjum i nie zdał matury.
W 1919 r. Ruszczycowie z powodu rewolucji bolszewickiej opuścili Kijów i przenieśli się do Warszawy. Henryk wstąpił do wojska i ze swym 17. Pułkiem Ułanów uczestniczył w wojnie z bolszewikami. Do cywila wrócił w roku 1921 i rozpoczął praktyki na stanowiskach administracyjnych w majątkach ziemskich. Przez krótki okres pracował także jako akwizytor w przedsiębiorstwie "Reklama Polska".
Po odbyciu ostatniej praktyki w 1929 r. pozostawał bez pracy i wtedy otrzymał od spowinowaconego z Ruszczycami Antoniego Marylskiego propozycję podjęcia w Laskach roli lektora dla niewidomego, który przygotowywał się do egzaminów. Niewidomym tym okazał się Włodzimierz Dolański. W roku 1930 Henryk Ruszczyc został na stałe w Laskach, poświęcając się wyłącznie pracy dla niewidomych. Początkowo był wychowawcą w domu chłopców, a od 1934 do wybuchu wojny jego kierownikiem.
W sierpniu 1939 r. został zmobilizowany do macierzystego 17. Pułku Ułanów w Lesznie Wielkopolskim. Po krótkiej kampanii dostał się do niemieckiej niewoli, skąd jednak po sześciu dniach uciekł. Przez miesiąc pełnił ochotniczo funkcję kierownika administracyjnego oddziału epidemicznego szpitala Czerwonego Krzyża w Łańcucie. W listopadzie powrócił do Lasek.
Zastał Zakład niemal całkowicie zniszczony i prawie opustoszały. Wraz z innymi osobami przystąpił do jego mozolnej odbudowy, jednocześnie organizując przywrócenie szkoleń i pracę warsztatów dla niewidomych, w tym ociemniałych żołnierzy i demobilizowanych partyzantów. Współtworzył na terenie Zakładu szpitale wojenne i powstańcze, brał udział w konspiracyjnych działaniach na rzecz partyzantki AK.
Pod koniec wojny został wydelegowany przez Matkę Czacką do Surhowa w powiecie kraśniczyńskim na Lubelszczyźnie dla utworzenia tam domu dla ociemniałych żołnierzy. Organizację tego zakładu Henryk Ruszczyc przeprowadził niezwykle sprawnie, mimo tragicznych powojennych warunków, stosując nowatorskie metody rehabilitacji według własnego pomysłu. We wrześniu 1946 r. ośrodek surhowski został w całości przeniesiony do Wielkopolski, do majątków w Głuchowie i w Jarogniewicach.
W roku 1947 Henryk Ruszczyc opromieniony już sławą eksperta w dziedzinie rehabilitacji inwalidów wzroku został powołany na stanowisko radcy w Głównym Urzędzie Inwalidów przy Ministerstwie Pracy i Opieki Społecznej. Tu tworzył zręby całego systemu opieki nad niepełnosprawnymi, był promotorem spółdzielczości pracy niewidomych, osiągając znakomite efekty i ciesząc się bardzo dobrą opinią. Mimo to postanowił powrócić we wrześniu 1949 r. do Zakładu w Laskach, ku zaskoczeniu współpracowników z ministerstwa i całego środowiska zajmującego się problemami inwalidów.
W Laskach organizuje na nowo warsztaty i szkolenie zawodowe, ustala z władzami warunki zatrudniania niewidomych w przemyśle, eksperymentuje z coraz to nowymi zawodami, których wykonywanie mogłoby inwalidom zapewnić niezależność życiową. Jest prekursorem rehabilitacji niewidomych pozbawionych w wyniku amputacji kończyn. Tworzy wspaniały zespół instruktorów i nauczycieli zawodu, oddanych sprawie niewidomych. Pisze dziesiątki artykułów i opracowań dotyczących zagadnień rehabilitacji inwalidów wzroku, koresponduje z władzami, walcząc o przychylność dla środowiska ociemniałych oraz jego integrację ze społecznością ludzi pełnosprawnych.
Jako wychowawca i pedagog Henryk Ruszczyc pozostał w pamięci uczniów i współpracowników jako osoba niezwykle zaangażowana w swoją pracę, o wielkiej dobroci serca i bardzo indywidualnym podejściu do każdego podopiecznego.
W pierwszej połowie lat 60. rozpoczął przekazywanie swoich kompetencji zastępcom. W roku 1965 przeniósł się z domu chłopców do infirmerii zakładowej. W 1971 poważnie zachorował. Zmarł w dniu 3 stycznia 1973 r.
Za wybitne zasługi na polu rehabilitacji osób niewidomych Henryk Ruszczyc w 1971 r. został odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski.
Warto przeczytać:
"Henryk Ruszczyc i jego praca dla niewidomych", Michał Żółtowski, wyd. Towarzystwa Opieki nad Ociemniałymi, Laski 1994 r., ISBN 83-901566-0-1
"Ludzie Lasek", opracował i wstępem opatrzył Tadeusz Mazowiecki, Biblioteka "Więzi", Warszawa 2000, ISBN 83-88032-30-5